Teksty liturgii Mszy św.
1 Sm 16, 1b. 6-7. 10-13b
Ps 23 (22)
Ef 5, 8-14
J 9, 1-41

Kiedyś jakiś dziennikarz zapytał Jana Pawła II, które słowa z Ewangelii przemawiają do niego najmocniej. I papież powiedział wtedy: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Ilekroć spotykamy w Piśmie Świętym metaforę światła, światłości, wiedzmy, że chodzi tutaj o wyzwalającą rolę prawdy. Prawdy, którą Bóg odsłania powoli. O sobie samym mówi tyle, ile potrafimy zrozumieć, ile potrafimy przyjąć.
Ale mówi też o nas, głównie o nas. Tę prawdę także odsłania powoli. Każdy z nas jest
w jakimś stopniu ślepcem, do którego nie dociera światło prawdy. Każdy z nas ma zrośnięte powieki, potrzebuje delikatnego dotknięcia Jezusa, obmycia oczu. Jest to konieczne, żebyśmy mogli coraz głębiej przyjmować wyzwalającą prawdę o sobie samych, o naszym zagubieniu. Ale też prawdę o pięknie, które jest w nas. A źródłem tego piękna, i to jest być może najważniejsza prawda do odkrycia, jest Boska miłość,
która mnie, grzesznika, słabego człowieka, wybiera i powołuje do jedności ze sobą.

Wojciech JĘDRZEJEWSKI OP