Teksty liturgii Mszy św.
Syr 24, 1-2. 8-12
Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20
Ef 1, 3-6. 15-18
J 1, 1-18

Na początku Bóg rzekł: „Niechaj się stanie światłość” (Rdz 1,3), a „światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1,5). Bóg stał się światłością dla nas w osobie Jezusa, w którym „było życie, a życie było światłością ludzi” (J 1,5).

Światłość to ulubiony symbol św. Jana. W tym krótkim fragmencie mówi o niej sześć razy i wraca do tego symbolu wielokrotnie w swojej Ewangelii. Obok światłości pojawia się też ciemność. Walka światłości z ciemnością jest wpisana w obecność Boga w świecie, jest wpisana w nasze życie i serce. Jezus mówi: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światłość życia”
(J 8,12). Tymczasem „ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło” (J 3,19).
Często jednak nie jest to kwestia umiłowania ciemności, ale nieumiejętność bezgranicznego zaufania Bogu i bezradność wobec własnych słabości. I chociaż wielokrotnie doświadczamy, że „stoimy w ciemności otoczeni światłem” (Ryszard Kapuściński), to Jezus nam powtarza: „Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności” (J 12,46).

Inny symbol pojawiający się u Jana to chleb. Szósty rozdział jego Ewangelii można nazwać eucharystycznym. Najpierw Jezus karmi rzeszę ludzi, a potem mówi uczniom
o sobie, że jest „chlebem życia” (J 6,48) i „chlebem żywym” (J 6,51). Chlebem tym jest Jego ciało, które odda za życie świata (por. J 6,51).

Dzięki temu, że „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14), oba symbole, światłość i chleb, stały się konkretnym doświadczeniem bliskości Boga w naszym życiu.

Święty Jan wskazuje nam, że nie pozostajemy w ciemności, kiedy szukamy światła w Słowie Bożym i siły w Chlebie Eucharystycznym. Mamy tylko Słowo i tylko Chleb, które
z perspektywy świata nie wyglądają często atrakcyjnie, ale to Słowo i ten Chleb mają moc zwyciężyć ciemność i dać życie, „nieśmiertelnie żywe życie” (Stachura).

Krzysztof POPŁAWSKI OP , “w drodze” (01/2020)