Teksty liturgii Mszy św.
Pwt 26, 4-10
Ps 91 (90), 1-2. 10-11. 12-13. 14-15
Rz 10, 8-13
Łk 4, 1-13

Jezus nie wychodzi na pustynię z własnej inicjatywy – prowadzi Go Duch Święty. W całym tym doświadczeniu, tak jak i w całym Jego życiu, wypełnia się wola Ojca.
Jak pisał św. Augustyn, „Chrystus mógł trzymać diabła z dala od siebie. Jeżeliby jednak nie był kuszony, nie nauczyłby cię sztuki zwyciężania w pokusie”.
Diabeł próbuje w Jezusie zasiać zwątpienie w miłość Ojca, podciąć ufność, a wręcz kwestionuje Jego tożsamość. „Jeśli jesteś Synem Bożym…”
Jezus przezwycięża te pokusy, nie pozwala im zatruć swego serca i myślenia, ale odrzuca je, opierając się mocno na Słowie Bożym. W ten sposób również i nam pokazuje, że nie jesteśmy bezbronni wobec rozmaitych podszeptów, iluzji, półprawd czy kłamstw, którymi częstuje nas szatan. Bóg ma dla nas inny pokarm – Słowo prawdy, które od Niego pochodzi. Jeśli to Słowo trawimy na modlitwie, a raczej pozwalamy, by Ono nas trawiło, wtedy w doświadczeniu kuszenia to samo Słowo staje się naszym ratunkiem i zwycięstwem.
Św. Augustyn zauważa jeszcze: „Życie bowiem nasze w tym pielgrzymowaniu nie może trwać bez pokusy, ponieważ właśnie postęp duchowy dokonuje się przez pokusy. Ten, kto nie jest kuszony, nie może siebie poznać”.

s.Stanisława OP