Teksty liturgii Mszy św.
AHa 1,2-3; 2,2-4
Ps 95
2 Tm 1, 6-8. 13-14
Łk 17,5-10
Niezwykła siła jest ukryta w nasieniu, nawet tym najmniejszym, tak małym jak przywołane w dzisiejszym fragmencie Ewangelii ziarno gorczycy. Wydaje się, że jest niemal niezauważalne – cóż zatem mogłoby się dzięki niemu dokonać?… A przecież wszyscy znamy ten fascynujący proces rozwoju, kiełkowania, wyrastania źdźbła czy drzewa, rozkwitania pąków i dojrzewania kłosów czy owoców. Obietnica życia zawarta w maleńkim ziarenku niesie w sobie zarówno wielką nadzieję, jak i równie wielki niepokój związany z jego kruchością i zależnością od warunków, jakie otrzyma.
Tak właśnie jest z wiarą; z łaską, którą dostajemy na chrzcie – jest źródłem naszej siły i nadziei, a równocześnie nieustannie doświadczamy jej słabości. Dlatego uczniowie proszą Jezusa by im wiary przymnożył – dosłownie „dołożył” – jak gdyby mieli jej za mało. A On uświadamia im (i nam), że nie chodzi o „ilość”, a o jakość relacji z Nim samym. To właśnie z tej relacji płynie moc życia, jakie Bóg w nas nieustannie składa, które nam powierza i które jest gotów w nas ochraniać: „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić.” (J15,5) A skoro tak, to faktycznie jesteśmy „sługami nieużytecznymi”: nie żyjemy i nie działamy z samych siebie; nie jesteśmy sami dla siebie źródłem. I niech to nie będzie powodem lęku, a nieustannej wdzięczności.
s. Anna OP