Teksty liturgii Mszy św.
Ez 18, 25-28
Ps 145 (144)
Flp 2, 1-11
Mt 21, 28-32
„Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy” – mówi do nas Ojciec. On nas posyła i powierza nam zadania do wykonania. Pragnie, abyśmy wypełniali Jego zamiary, bo to dla nas dobre, bo w ten sposób dojrzewamy w wierze, stajemy się wolni i upodabniamy do Jezusa. Posłuszeństwo Jego woli jest drogą sprawiedliwości prowadzącą do królestwa.
Jak odpowiadamy na Jego wezwanie?
Bywa, że tak jak dwaj synowie z dzisiejszej przypowieści. Czasem modlimy się „bądź wola Twoja”, mówimy „idę, Panie” – ale okazuje się, że to puste słowa, które nie mają potwierdzenia w naszych czynach. Czasem mówimy „nie chcę” – wprost okazując nieposłuszeństwo.
Bywa, że ten otwarty bunt jest lepszy niż złudzenie uległości. Wtedy możemy szybciej usłyszeć wyrzut sumienia, zreflektować się, odczuć żal, opamiętać, zawrócić. Droga przemiany od „nie chcę” do rzeczywistego „idę, Panie” bywa krótsza, kiedy nie próbujemy zachować pozorów pobożności tylko w szczerości uznając swój grzech – jak celnicy i nierządnice – otwieramy serce na łaskę.
s. Stanisława OP